Ujawnianie komukolwiek danych pacjentów bez ich zgody lub bez formalnego zwolnienia z obowiązku dochowania tajemnicy lekarskiej stanowi zawsze wykroczenie dyscyplinarne. Jest tak także wtedy, gdy dane te trafiają do osoby zaufanej – adwokata, a później do sądu jako dowody w sprawie osobiście dotyczącej obwinionego lekarza. Postanowienie Sądu Najwyższego z 9 stycznia 2018 r. (sygn. akt SDI 97/17).