Przychodzi pacjent do gabinetu, na wejściu wrogie nastawienie... i już wiadomo, że może być tylko gorzej. Nieprzyjemne komentarze, wrzask, krzyk, a nawet obelgi czy wyzwiska. Groźby, szantażowanie, pomawianie. To wcale nie jest rzadkość w usługach stomatologicznych. Jak sobie z tym radzić?